⏰ Jak znaleźć swoje produktywne godziny

W tym wydaniu newslettera przychodzę do Ciebie z narzędziem, które pozwoli Ci trochę o siebie zadbać i łatwiej decydować, w których momentach dnia warto skupić się na pracy głębokiej, a kiedy lepiej sobie odpuścić.

Poza tym polecę Ci aplikację, która pozwoli Ci sprytnie zarządzać powiadomieniami w Twoim telefonie (dla Android), a w ramach 💬 ztechnicznego plus dodamy interaktywny przycisk do Arkusza Google (krok po kroku) i pokażę Ci, co ciekawego możesz zrobić z raportem z Deep Research w Google Gemini.

Życzę Ci miłej lektury! ✌️

🔥 Temat wydania:
Jak znaleźć swoje produktywne godziny

Jeśli jesteś ze mną już jakiś czas, to pewnie wiesz, że w kontekście technologii staram się podejmować intencjonalne decyzje i dbać o to, żeby świadomie dobierać narzędzia i sposoby działania.

Pisałem o tym w kontekście monitorowania czasu, w tym wydaniu, czy świadomej konfiguracji urządzeń, tutaj - serdecznie polecam, jeśli nie miałeś okazji jeszcze zapoznać się z tymi wydaniami.

Podobnie jest w kontekście codzienności i pracy, no i oczywiście na styku tych wszystkich życiowych rozdziałów.

Wielu przedsiębiorców i specjalistów czuje, że czas przecieka im przez palce, a energia „ucieka” w najmniej odpowiednich momentach. Zamiast szukać kolejnej aplikacji do produktywności, warto przyjrzeć się... sobie.

⏰ Nie masz czasu?

Najważniejsze wnioski z dzisiejszego wydania:

• Poziom naszej energii zmienia się w ciągu dnia, a także w ciagu tygodnia.

• Planując zadania warto jest zwrócić na niego uwagę i te bardziej ambitne wykonywać w czasie, gdy masz więcej energii, a te łatwiejsze - wtedy, gdy masz jej mniej.

• Żeby sprawdzić, jak poziom energii kształtuje się u Ciebie, możesz skorzystać z tego darmowego arkusza.

Jak zwykle - zachęcam do lektury całości.

💡 Świadomość swoich ograniczeń

Usłyszałem kiedyś poradę, dotyczącą bycia bardziej produktywnym, która była bardzo prosta, a siedzi we mnie do dzisiaj.

Były to słowa:

I poza snem, o którym tutaj mowa, ten cytat mówi też o czymś więcej - o byciu świadomym swoich ograniczeń, potrzebie odpoczynku i oderwania się od ekranów, gonitwy czy pracy, i wrzucenia na luz wtedy, gdy domaga się tego Twój organizm.

Podobny wniosek (jeden z wielu) można wyciągnąć z "Powolnej Produktywności" Cala Newporta.

Trudno jest jednak z marszu określić, kiedy w Twoim dniu potrzebny jest odpoczynek, a kiedy Twoja energia sięga zenitu. Można to jednak w łatwy sposób sprawdzić.

👨‍🔬 A może sprawdzimy to razem?

Przygotowałem dla Ciebie arkusz, w którym możesz w prosty sposób zapisywać, jaki jest poziom Twojej energii w ciągu dnia.

Co zyskasz?

• Dowiesz się, kiedy masz najwięcej energii i możesz zaplanować wtedy najważniejsze zadania.

• Zobaczysz, w jakich godzinach lepiej nie planować wymagających tematów.

• Łatwiej będzie Ci znaleźć balans między ciśnięciem a odpoczynkiem.

Uzupełnianie go jest proste:

1. Otwierasz arkusz np. gdy siadasz do pracy.

2. Znajdujesz pierwszy pusty wiersz.

3. Wciskasz skrót klawiszowy, aby wstawić bieżącą datę i godzinę:

   1. Ctrl+Alt+Shift+; (Windows)

   2. Cmd+Opt+Shift+; (macOS)

4. Wybierasz swój poziom energii.

5. (opcjonalnie) Możesz też zaznaczyć, czym się obecnie zajmujesz.

Po kilku dniach (im dłużej – tym lepiej, więc daj sobie czas) możesz zajrzeć do zakładki "Analiza godzinowa" i "Analiza szczegółowa". Zobaczysz tam w wygodnej, wizualnej formie, jak rozkłada się Twój poziom energii w ciągu dnia, czy w różnych dniach tygodnia.

Samo regularne uzupełnianie tego arkusza może pozwolić Ci utrzymywać skupienie i mniej się rozpraszać, bo kieruje Twoją uwagę na to, czym się zajmujesz.

🔍 Inne sposoby

Jeśli używanie arkusza Cię nie przekonuje (choć wierzę, że prostota jest tu kluczem), możesz spojrzeć na jeszcze dwa, dodatkowe sposoby:

• Ten szablon Notion

• Aplikację Daylio

Jeśli te opcje bardziej do Ciebie przemawiają - śmiało!

🌱 Co zrobić z wynikami?

Przede wszystkim: zaufać im i wyciągnąć z nich wnioski.

W trakcie tygodnia trudno jest czasem oderwać się od pracy, ekranu, czy spojrzeć na swoje dni z perspektywy.

Wyniki z takiego eksperymentu pokażą Ci czarno na białym (choć chyba lepiej powiedzieć: kolorowo na białym), które momenty w ciągu dnia są dla Ciebie najlepsze do pracy nad ważnymi zadaniami, a kiedy lepiej odpocząć lub zająć się pracą administracyjną.

Praca nad ważnymi zadaniami wtedy, gdy nie masz energii, całkowicie mija się z celem i będzie Cię tylko frustrować.

Sam dzięki temu ćwiczeniu odkryłem, że jestem najbardziej produktywny od 9 do 11 i (co mnie zaskoczyło) także wieczorami - od 18 do 21.

Dzięki tej wiedzy przestawiłem harmonogram - najtrudniejsze zadania planuję na poranne godziny, popołudniowy "dołek energetyczny" wypełniam odpowiadaniem na wiadomości, czy wykonywaniem zadań administracyjnych, a wieczorami zdarza mi się pracować kreatywnie. Efekt? Lepsze samopoczucie i mniej frustracji.

💬 Podsumowanie

Jeśli uważasz, że warto rozbudować szablon o inne wskaźniki i dane, niż sam poziom energii - daj znać. Wspólnie możemy go rozwijać, bo wierzę, że tego typu rozwiązanie pomoże Ci lepiej się zrozumieć, a w dłuższej perspektywie - dopasować swój styl pracy do własnych potrzeb.

Jeśli z kolei uważasz, że ten temat i arkusz może się komuś przydać, przekaż mu koniecznie to wydanie newslettera (i zachęć do zapisu, będę ogromnie wdzięczny!).

Powodzenia!

🧭 Krok po kroku:
Jak dodać interaktywny przycisk do Arkusza Google?

Przygotowując dzisiejszy newsletter i arkusz do monitorowania energii, zacząłem się zastanawiać, czy można dodać do niego interaktywny przycisk.

Chciałem, by kliknięcie go powodowało dodanie nowego wiersza. Z czasem pojawiło się kolejne pytanie: czy można tworzyć przyciski do bardziej złożonych akcji?

Okazuje się, że to możliwe. Co więcej, z pomocą generatywnej sztucznej inteligencji jest to nawet bardzo proste.

💡 Szybka porada:
Wyciśnij więcej z raportu Deep Research w Gemini

W jednym z poprzednich wydań pokazywałem Ci, jak korzystać z Deep Research do generowania rozbudowanych raportów na wybrany temat.

Jeśli korzystasz z tej funkcji w Google Gemini, to z tak przygotowanym raportem możesz iść jeszcze dalej.

Po wygenerowaniu raportu masz możliwość błyskawicznego przekształcenia go w bardziej przystępną i interaktywną formę — bez potrzeby żonglowania dodatkowymi narzędziami czy kopiowania treści.

Możesz jednym kliknięciem zmienić raport w:

• Stronę internetową — interaktywną, z podsumowaniem wniosków,

• Infografikę — wizualne podsumowanie najważniejszych danych,

• Quiz — sposób na sprawdzenie wiedzy w temacie badania,

• Podsumowanie audio — do odsłuchania w drodze (także po polsku).

Jak to zrobić?

Po wygenerowaniu raportu kliknij przycisk „Utwórz” w prawym górnym rogu i wybierz interesującą Cię opcję.

To prosty sposób, by wycisnąć z narzędzia jeszcze więcej — bez zbędnego kombinowania.

☕ Jeśli moje treści Ci się przydają, to możesz wesprzeć ten newsletter kubkiem gorącej kawy.

🧰 Polecana aplikacja: BuzzKill

BuzzKill to sprytna aplikacja dla urządzeń z Androidem, która pozwala tworzyć reguły dostarczania powiadomień - tak, jak Tobie pasuje.

Co możesz dzięki niej zrobić?

• Ograniczyć powiadomienia z jednej aplikacji, jeśli ktoś zasypuje Cię pojedynczymi wiadomościami (zamiast jednej dłuższej).

• Wyciszyć powiadomienia z wybranych aplikacji na czas pracy i odebrać je później, kiedy masz na to przestrzeń.

• Automatycznie reagować na powiadomienia, które zawierają określone słowa (np. streścić, włączyć latarkę dla lepszej widoczności, zignorować).

• Ustawiać przypomnienia o konkretnych powiadomieniach, które będą wracać, dopóki się nimi nie zajmiesz.

• Kopiować kody weryfikacyjne z SMSów i automatycznie oznaczać takie wiadomości, jako odczytane.

• ...i wiele innych, według własnych potrzeb.

Aplikacja kosztuje jednorazowo 15,99 zł — płacisz raz, korzystasz bez ograniczeń.

Jeśli masz dość chaosu w powiadomieniach i chcesz przejąć nad nimi kontrolę, to BuzzKill może być strzałem w dziesiątkę.