Jak dbać o cyfrowe bezpieczeństwo w rodzinie?

Na co uważać i jak wykorzystać technologię, żeby nasi bliscy byli bardziej bezpieczni każdego dnia?

Pozostajemy dzisiaj w temacie bezpieczeństwa cyfrowego. 

Konkretnie, zatrzymamy się moment na kwestii cyberbezpieczeństwia Twoich bliskich – partnera/partnerki, rodziców, dzieci i innych członków Twojej rodziny.

Postarałem się zebrać w tym materiale najważniejsze porady w tej kwestii, a także linki do przydatnych opracowań zewnętrznych. Niektóre z nich, będą dotyczyć Waszej rodziny, jako całości, a inne – poszczególnych osób (na przykład dzieci).

Spis treści

💡 Świadomość

Najważniejszym aspektem w dbaniu o codzienne bezpieczeństwo techniczne – tak ogólnie – jest świadomość zagrożeń i scenariuszy ataków. 

Warto porozmawiać ze swoją rodziną o:

  • Oszustwach na policjanta, na pracownika banku, czy na wnuczka;

  • Wyłudzeniach danych na “dopłaty” do paczek (co może nasilić się w okresie około-świątecznym), czy “niedopłatami” w urzędach;

  • Zagrożeniami, które czyhają na Twoje dzieci w Internecie (niewłaściwe treści, nadużycia, wykorzystywanie – o tym powiem Ci więcej jeszcze dalej w tym artykule);

Jeśli Twoja rodzina usłyszy o tych metodach oszustw i zagrożeń z wyprzedzeniem, to jest większa szansa, że je rozpozna i nie da się złapać.

To warto zrobić:

- Zainstaluj bliskim aplikację CyberAlerty;

- Naucz bliskich korzystać z mObywatela i zastrzegania PESEL;

- Opowiedz bliskim, jak działają oszustwa na wnuczka, policjanta, czy pracownika banku. Możesz pokazać im ten lub ten film;

- Ustal w rodzinie słowo klucz, którego użycie w rozmowie telefonicznej będzie potwierdzało tożsamość drugiej strony;

- Przygotuj się i ich na wyciek danych osobowych;

🛡️ Bezpieczeństwo online

Jeśli mamy już za sobą taki podstawowy poziom ogólnej świadomości zagrożeń, to możemy pójść o krok dalej i zastanowić się chwilę nad bezpieczeństwem naszych kont online.

W wielu miejscach w Internecie możesz znaleźć informację na temat tego, że korzystanie z managera haseł i logowania dwuskładnikowego to podstawa bezpieczeństwa w dzisiejszym, cyfrowym świecie.

Pozwól, że zacznę od tego, o co w tych pojęciach chodzi:

  • Manager haseł to taka aplikacja, która przejmuje za Ciebie wymyślanie haseł, a później po prostu wypełnia je, gdy gdzieś się logujesz. Dzięki temu możesz mieć unikalne, złożone hasło do każdego konta i wyciek danych z jednego miejsca, nie pozwoli przestępcom zalogować się na Twoje inne konta.

  • Logowanie dwuskładnikowe (2FA) to z kolei taki mechanizm, który poza hasłem, wymaga jeszcze dodatkowej informacji – jak np. kodu z aplikacji w telefonie, czy kodu SMS. Chodzi tutaj o połączenie czegoś, co znamy (hasło) i czegoś, co mamy (konkretny telefon).

I rzeczywiście te sposoby to podstawa, nie ma co owijać w bawełnę. A w kontekście rodzinnym ma to nawet jeszcze większą wartość.

Rodzinne managery haseł pozwalają Ci dodatkowo wymieniać się hasłami w bezpieczny sposób. Pozwolą też zabezpieczyć się na sytuacje, w których coś stanie się któremuś z członków rodziny – jeśli odpowiednio skonfigurujesz manager haseł, to w awaryjnej sytuacji będziecie mogli uzyskać dostęp do swoich haseł.

Jeśli zastanawiasz się, co wybrać, to polecam bitwarden. Zapłacisz za niego 120 zł rocznie, a dzięki temu do 6 członków Twojej rodziny będzie miało dostęp do bezpiecznego miejsca na przechowywanie haseł.

Warto też wiedzieć, że w ostatnim czasie coraz bardziej popularne i dostępne staje się tzw. logowanie bez użycia haseł, za pomocą tzw. kluczy dostępu (ang. passkeys). 

Wspomniałem Ci wcześniej, że do klasycznego logowania możemy wykorzystywać kilka różnych składników – coś, co wiemy (hasło), co mamy (konkretne urządzenie), czym jesteśmy (odcisk palca, skan twarzy). 

Przyjmuje się, że użycie w logowaniu co najmniej 2 tych kategorii jest stosunkowo bezpieczne.

Logowanie bez użycia haseł wykorzystuje nasze telefony (coś, co mamy) i biometrię (coś, czym jesteśmy) jako dwa składniki logowania, czyniąc cały proces bezpieczniejszym.

Co więcej, o ile do przekazania kodu z SMSa, czy aplikacji do ich generowania, przestępcy mogą nas jakoś skłonić, o tyle do potwierdzenia logowania z użyciem passkeys już nie. Co czyni tę metodę bardzo bezpieczną.

Do logowania bez haseł możesz również używać wspomnianego bitwardena.

To warto zrobić:

- Naucz się korzystać z managera haseł i przekaż tę umiejętność Twojej rodzinie;

- Tam, gdzie to możliwe, skorzystaj z logowania bez użycia haseł;

- Tam, gdzie to nie możliwe, skonfiguruj dwuskładnikowe uwierzytelnianie (najlepiej kluczem U2F, ale kod z aplikacji, czy SMS są lepsze, niż nic);

👨‍👩‍👦‍👦 Rodzina w Internecie

Na niebezpieczeństwo możemy też narazić się, jeśli będziemy zbyt wylewni w tym, co wrzucamy do Internetu. Szczególnie groźne mogą być dwa przypadki:

  1. Korzystanie z Internetu przez dzieci i publikowanie w nim ich zdjęć;

  2. Publikowanie informacji na temat planowanej nieobecności w domu;

Jeśli chodzi o punkt 1, to bardzo dobrą pracę w tej kwestii wykonał zespół HRejterów, dlatego w tym miejscu po prostu przekieruję Cię do ich opracowania, które znajdziesz tutaj.

W temacie drugiego punktu, opowiem Ci małą historię z mojego życia i powiem, czego mnie ona nauczyła. 

Kilka lat temu, w 2017 roku, wybraliśmy się z przyjaciółmi na wakacje w Chorwacji jadąc tam samochodem. Możliwość zjechania pięknych dróg na trasie Polska - Chorwacja, jest bezcenna (zwykle nie jeździmy autostradami). Słoweńskie drogi i widoki są przepiękne. 

W trakcie tego wyjazdu, planowaliśmy popłynąć promem na jedną z chorwackich wysp. Nie chcieliśmy się po niej poruszać się samochodem, więc zostawiliśmy go w dozwolonym do parkowania miejscu i zadowoleni ruszyliśmy w kierunku promu.

Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że po powrocie zastaniemy taki widok:

Zbita szyba w naszym samochodzie.

Ktoś w międzyczasie wybił szybę i włamał się do naszego samochodu. Na szczęście nie straciliśmy wiele, poza nerwami i kosztami nowej szyby.

Dotarło do nas później, że zostawiając samochód w tamtym miejscu i idąc na prom, daliśmy jasny sygnał złodziejom: ten samochód będzie tutaj stał co najmniej przez kilka godzin. Mogli działać i nawet się nie spieszyć.

Podobnie jest, gdy publikujesz w swoich mediach społecznościowych informacje o planowanym wyjeździe na wakacje. Może być sygnałem dla złodziei, że w danym okresie Twoje mieszkanie będzie puste. 

Tutaj przykład osoby, której to dotknęło:

Our flat got broken into while we were away for the weekend 

All my jewellery and watches are gone, as well as a bunch of clothes 

Hard to describe how this feels 💔 pic.twitter.com/dqkuyfi7UE

— Pedro Duarte (@peduarte) July 22, 2024

To warto zrobić:

- Zapoznaj się z opracowaniem HRejterów na temat zagrożeń czyhających na dzieci w Internecie;

- Porozmawiaj ze swoimi dziećmi i bliskimi na temat tych zagrożeń. Również w kontekście publikacji wizerunku dzieci w Internecie;

- Rozważ publikowanie zdjęć ze swoich wyjazdów z opóźnieniem – szczególnie, jeśli w trakcie wyjazdu Twój dom lub mieszkanie zostaną puste;

📱 Nowe technologie na pomoc

Zmierzając powoli do końca, chcę Ci jeszcze powiedzieć o kilku możliwościach naszych urządzeń, które można wykorzystywać do poprawy swojego ogólnego poziomu bezpieczeństwa.

Przede wszystkim – lokalizacja.

Jeśli Twoje dzieci, rodzice lub dziadkowie mają smartfon, to możesz włączyć w tych urządzeniach funkcję udostępniania Ci ich lokalizacji. Pomoże Ci to w sytuacji awaryjnej znaleźć Twojego bliskiego. 

W tym przypadku – ponownie – bardzo dobry kawał pracy wykonali HRejterzy: Lokalizacja osoby w sytuacji zagrożenia.

Udostępnianie lokalizacji może też mieć sens w przypadku, gdy odwiedzający nas znajomi mają wracać do domu w nocy i chcemy mieć pewność, że dotarli bezpiecznie do siebie. 

Jeśli wraz ze znajomymi korzystacie z urządzeń Apple, to może się to wydarzyć nawet automatycznie, dzięki funkcji „Daj znać”, która jest super rozwiązaniem na właśnie takie przypadki.

No i w końcu – nowoczesne smartfony i inteligentne zegarki mają często wbudowane funkcje wykrywania wypadków i upadków, a także związaną z nimi funkcję wzywania pomocy. 

Dobrej jakości zegarek z taką funkcją jest sporym wydatkiem, to prawda, ale może też uratować życie i sprawić, że nasi bliscy będą bezpieczniejsi, a my dzięki temu – spokojniejsi.

To warto zrobić:

- Jeśli masz dzieci lub starszych bliskich, to rozważ udostępnienie sobie ich lokalizacji;

- Zapoznaj się z możliwościami funkcji „Daj znać”, jeśli korzystasz z iPhone;

- Jeśli masz taką możliwość, wyposaż swoich bliskich (szczególnie starszych) w zegarek z funkcją wykrywania upadków, czy wypadków;

🛰️ Monitorowanie przedmiotów

I na koniec jeszcze jedna kwestia, w jaki technologie mogą nam pomóc na co dzień. Chodzi mianowicie o tagi lokalizacyjne, dzięki którym możemy zabezpieczać nasze rzeczy przed zgubieniem, a także zlokalizować w przypadku kradzieży. 

Tego typu tagi (AirTag, Galaxy Smart Tag, czy inne) mają formę breloczka i pozwalają śledzić swoją przybliżoną lokalizację, a jednocześnie – ze względu na specyfikę działania – nie trzeba wymieniać w nich baterii przez wiele miesięcy. 

Są dostępne w różnych rozmiarach i konfiguracjach – niektóre mają format karty płatniczej (do umieszczenia w portfelu), inne mają formę breloczka, a jeszcze inne – możliwość założenia na rękę, jak zegarek. 

Ich minusem jest to, że nie oferowana lokalizacja jest raczej przybliżona i jest aktualizowana z opóźnieniem.

Warto jednak przypiąć taki lokalizator do kluczy, wrzucić jeden do plecaka, czy walizki w trakcie podróży. Można też dać je osobom, które nie korzystają ze smartfonów i których lokalizacji nie możemy nadzorować w inny sposób.

Są nawet specjalne dzwonki do rowerów, które umożliwiają umieszczenie w nich takiego lokalizatora. Szach–mat złodzieje 😉

To warto zrobić:

- Zastanów się, gdzie przydał by Ci się taki lokalizator;

- Kup je i umieść w odpowiednich miejscach;

💬 Podsumowanie

Mam nadzieję, że ten zbiór porad pozwoli Ci przynajmniej częściowo zabezpieczyć Twoją rodzinę na najpopularniejsze zagrożenia i że będziecie dzięki temu czuć się bezpieczniej.

Pamiętaj, że lepiej zapobiegać, niż leczyć i że im bardziej świadomi jesteśmy zagrożeń, tym większa szansa na to, że ich unikniemy.

Reply

or to participate.